Ukraiński jako język obcy w szkołach?

Ukraińcy niech się uczą polskiego .
Polacy za granicą to płacą za dodatkowe lekcje języka

Raniony pomysl pani Nowackiej.Niby po co Polakom uczyc sie ukrainskiego.skoro napewno Ukraincy na Ukr.nie ucza sie polskiego jako obcego jezyka.

Co za bzdury szowninistyczne, nie poparte zadnymi sensownymi argumentami !
Co za glupi i infantylny post i do tego napisany kiepsko po polsku !
Jaki cel chcialaby pani osiagnac dodajac tak pokopany temat?

Ale o co tyle krzyku? Kto chce, niech się uczy... rodzice mają wybór języka, którego będzie się uczyć ich dziecko

Oprócz angielskiego każdy język obcy jest opcjonalny, więc nie wiem w czym problem. Nie chcesz, to nie wyślesz dziecka na naukę ukraińskiego. Może znalazłyby się dzieci, które chciałyby nauczyć się tego języka, bo mają kolegów i koleżanki z Ukrainy, a ze względu na podobieństwo byłby dla nich łatwy.

języka to uczy się osoba co przyjeżdża do danego kraju aby się umieć komunikować a nie Mieszkaniec danego kraju ma się uczyć języka uchodźcy .

Ukraińskie dzieci przebywające w Polsce,powinni uczyć się jak ogół uczniów,jak chcą dodatkowy język rosyjski niech opłacają z własnej kieszeni.

I to prawda,po jaką cholere dzieci mają mieć w szkole j.ukrainski.Polskiego niech dobrze się nauczą, wymowy,bo za nic zrozumieć ich nie można. Bełkot po cichu,zjadane końcówki, szybki trajkot.
Zresztą chyba i nauczyciele tak mówią. A języki obce,to takie, którymi mówią w innych krajach na świecie.

Gieniek a skąd wiesz, że obecni uczniowie nie zechcą kiedyś pojechać do Ukrainy. Znajomość języków obcych to plus a nie minus.

Gieniek, znasz choc jeden jezyk obcy ? Jesli nie , to zacznij o nauki jezykow wroga, a takich nam pis stworzyl wiele.
Jest takie polskie powiedzenie "komu dobrze z wrogiem dobrze".....

Temat uważam za bardzo poważny a nie bzdurny jak uważają niektórzy. Wprowadzenie do szkół języka ukraińskiego jako drugiego języka obcego w polskich szkołach to pomysł " wspaniałej " pani minister edukacji. Koszt opracowania podstawy programowej jak również koszt nauczania w całości pokryty z budżetu państwa ( pieniędzy podatników) to jawne działanie antypolskie cała akcja jest efektem działań dyplomatów ukraińskich, także zanim ktoś zabierze głos w sprawie warto poczytać na ten temat. Tu jest Polska! Nikt za granicami naszego Państwa nie zakłada nam Polakom szkół państwowych, za granica między innymi Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy, Chorwacja dzieci chodzą do polskich prywatnych szkół w weekendy i tam uczą się języka i kultury ojczystego kraju. Obudźcie się ludzie naprawdę są jeszcze tacy, którzy nie widzą co się wokół nas dzieje.

Nowacka oderwana od rzeczywistości, Polak niech się uczy angielskiego,to się wszędzie dogada nawet w Niemczech i Turcji czy we Włoszech,jak byliśmy na wczasach wszędzie posługiwaliśmy się językiem angielskim,chyba że na stałe chcesz mieszkać na Ukrainie,może Nowacka szykuje sobie grunt na Ukrainie ,tak jak Nowak, okradł ich tak budował drogi.

Język obcy służy do porozumiewania się za granicą. Jeśli ktoś chce w przyszłości robić interesy w Ukrainie i korzystać z miliardów, które zaczną płynąć tam na odbudowę, to lepiej, żeby ukraiński znał. To jest zwykły biznes. Widzę, że tu się odbywa jakieś bzdurne "patriotyczne" zadęcie. I to ludzi, którzy nie potrafią wysłowić się poprawnie w języku polskim i pewnie poza (kiepsko) opanowanym językiem polskim nie znają żadnego innego.

Lepszym pomysłem jest język chiński

Adam1 i znow Pan Adam1 znokaultowal swoja wybitnie madra wypowiedzia ,wszystkich wypowiadajacych sie tutaj pseuo-patriotow.
Pozdrawiam

Nowacka to jakiś żart a nie Minister. Każdy kolejny jej pomysł to porażka. Już nauka rosyjskiego jest bez sensu jeszcze ukraiński potrzebny...

Adam1 to proszę się uczyć ukraińskiego i robić te "interesy" tylko proszę wziąć pod uwagę, że na tym kawałku wschodniej części Ukrainy, którą to mają "dostać" polskie firmy do odbudowy to się raczej język rosyjski przyda. Temat dyskusji dotyczy nauki języka w szkołach państwowych za kasę podatników, która powinna być przeznaczona na lepsze cele edukacyjne niż nauka języka ukraińskiego. Niestety kolejny raz przekonuję się, iż dyskusja merytoryczna na tym forum nie ma sensu i w żadnym razie nie czuję się "znokautowany" Pozdrawiam

a - nic nie znokautował, bo i nie napisał nic mądrego. Ukraiński w żaden sposób nie przyda się Polakom za granicą, bo niby gdzie? Polacy będą tak szumnie wyjeżdżać do Ukrainy? Może w celach zarobkowych, albo wakacyjnych? Śmiech na sali. A ty drogi "a" naucz się najpierw stosować polskie znaki, weź słownik ortograficzny do ręki ("znokaultowal" - serio?) i poczytaj w jaki sposób należy stawiać znaki interpunkcyjne. Zacznij od poprawnej polszczyzny, bo aż boli po oczach.

Ten temat to woda na młyn. Pomyślcie logicznie - kto będzie uczył tego języka? Czy znajdą się polscy nauczyciele? Nie sądzę. Nawet jeśli znajdą się ukraińscy nauczyciele to muszą mieć odpowiednie dyplomy i pokończone studia pedagogiczne.

Język angielski i poprawny polski,bo mlodziez zna najlepiej łacinę,ale nie ukraiński.Jak ja byłam w innym kraju to musiałam uczyć się ich języka,a nie odwrotnie.

Moja wnuczka urodziła się w USA tam w weekendy uczęszcza do szkoły polskiej która jest przy kościele.Nauczyciele są Polakami z wykształceniem wyższym.Za naukę płacą rodzice.Nie ma tam"dej,dej"tam za wszystko trzeba
płacić.

Jeszcze Ukraińcy Nam podziękują za tą polską dłoń wyciąganą w ich kierunku w każdej dziedzinie życia ..
Tu jest Polska a nie Ukraina niech Oni dostosowują się do Nas a nie My do nich .

Adam1 i a to ten sam patriota co zna wszystkie języki poza Polskim

W innych panstwach jak dzieci chca sie uczyc Jezyka Polskiego to rodzice placa za szkole Polska w Kosciolach. A nie w szkolach w panstwach w ktorych przebywaja. Tak samo powinno byc w Polskich Szkolach.

Okazuje się,że tych nauczycieli jest bardzo dużo w Polsce i chca pracowac w zawodzie..W momencie gdy zmieniono zasady 800 + i tylko dzieci , które są zapisane do polskich szkol dostaną te pieniądze, to wyobrażam sobie jak duza ilość ukrainskich dzieci pojdzie do szkoly od września .Być może my w naszym małym miasteczku tego nie odczujemy, ale w dużym miastach na pewno.Tak więc wspomożemy ukrainskich nauczycieli i damy im pracę. Ja nie mam nic przeciwko tym dzieciom i nauczycielom i naprawdę uważam że im pomóc, ale czy na pewno w ten sposób.

Mieszkanka i kilkoro innych wypowiadających się, chcę wam przypomnieć, że w szkołach już od dawna są do wyboru 2 (w niektórych nawet 3) języki obce. Pomińcie zacietrzewienie i wskażcie mi, w czym język ukraiński jest gorszy od chińskiego, hiszpańskiego, angielskiego, szwedzkiego, litewskiego, itd., bo te języki są nauczane w polskich szkołach. Nikt nie zmusza do wyboru któregokolwiek z nich. Decydują i wyboru dokonują uczniowie i ich rodzice.
W wielu wypowiedziach zauważylam zjadliwość w stosunku do sąsiadów tych bliższych i tych dalszych. Moim zdaniem nie przystoi to prawdziwym katolikom i patriotom, bo według starego powiedzenia "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Chcemy by nas traktowano z szacunkiem, to z szacunkiem traktujmy innych. Miłego dnia.

b, dziekuje za sugestie , dobre rady i uwagi pedagogiczne. Jestes kiepskim znawca i ekspertem, a poza tym masz fatalistyczne przewidwywania, twiedzac, ze jezyk ukrainski -"w żaden sposób nie przyda się Polakom za granicą, bo niby gdzie?"- w Ukrainie!
Jesli chodzi o prawidlowe wyrazanie sie w jezyku polskim , to bardzo spodobala mi sie sieczka zawarta w jednym zdaniu ; cytuje: "Zacznij od poprawnej polszczyzny, bo aż boli po oczach."- koncowka zdania jest hitem! Kazdy jezyk obcy moze okazac sie jezykim przydatnym- tyle w temacie !

Oprócz języka polskiego znam angielski, niemiecki i rosyjski. Ukraińskiego nie będę się uczył, bo nie jest mi on do niczego potrzebny. Gdybym zamierzał zarabiać w Ukrainie, to oczywiście, że nauczyłbym się ukraińskiego - po wojnie będzie tam bardzo duży nacisk na wzmacnianie ukraińskości i będzie się to odbywało m.in. poprzez rugowanie języka rosyjskiego. Poza tym to oczywiste i naturalne, że warto znać język sąsiada, szczególnie, gdy mieszka się dosłownie kilka kilometrów od granicy z nim. Wszyscy zachowujecie się, jakby minister edukacji zarządziła jakieś obozy koncentracyjne i germanizację jak pod zaborami. Puknijcie się w te swoje wypełnione nienawiścią makówki.

Grajewiak, w Polsce też można uczyć się języków obcych prywatnie, płacąc za lekcje z własnej kieszeni. Niestety w kościele kapłani z języków obcych przeważnie bardzo dobrze znają tylko łacinę i nie udzielają korepetycji. Pewnie nie ma chętnych. Pozdrawiam wszystkich czytających i piszących.